sobota, 6 sierpnia 2011

Odchudzanie

Moja siostra od prawie czterech miesięcy jest na diecie. Cała rodzina nie rozumie, po co jej mogole to cale odchudzanie, ale ona się uparła i nadal trwa przy swoim i nie daję za wygraną. Zawsze była osobą bardzo szczupłą i nie miała problemów z waga. Jednak zawsze kalorie szły jej w brzuch tworząc dwie lub trzy oponki wokół brzucha, które brzydko wyglądały w stroju kąpielowym. Poza brzuchem zawsze była chuda na twarzy, a nogi miała jak patyki. Pewnego dnia stwierdziła, że bierze się za odchudzanie, odrzuca wszystkie słodycze, biały chleb i bulki, makaron oraz ziemniaki. Jej głównym pożywieniem stały się jogurty z niską zawartością tłuszczu, musli, ciemny chleb, warzywa oraz mięso kurczaka. No i jak na razie wytrwała tak, wcale się nie głodząc, już cztery miesiące. Nie wierzyłam, ze naprawdę wytrzyma, zwłaszcza bez słodyczy. No, ale bez przesady, odchudzanie, odchudzaniem, ale czasami pozwoli sobie na małe, co nieco, bo przecież jej to nie zaszkodzi, ale zawsze wtedy ma wyrzuty sumienia, że zjadła to niepotrzebnie. No i zmieniając swoją dietę, zrzuciła już sześć kilogramów, co wcale nie jest łatwe, przy tak niskiej wadze jak miała. Ciekawe tylko, jak długo jeszcze wytrwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz