sobota, 6 sierpnia 2011

Dopasowanie diety

Nigdy nie byłam grubą osobą, może trochę w dzieciństwie. Od zawsze jestem raczej szczupłą i nie miałam problemów z nadwagą. Ale zawsze według mnie ważyłam za dużo. Ale może mi się tak tylko wydaje, bo jestem bardzo wysoką osobą i musze swoje ważyć. Nie mogę się porównywać z koleżankami, które są ode mnie niższe o dwadzieścia centymetrów. Jednak nie zawsze byłam zadowolona ze swojej sylwetki, a najbardziej irytują mnie moje nogi, uda. Według mnie są za duże i masywne. Już od dawna mi to przeszkadza i chciałabym jakoś to zmienić. Czytałam jednak, że nie pomogą same ćwiczenia, ważne jest także dopasowanie diety, która nie pozwoli na dalsze odkładanie się tłuszczu na udach i łydkach. Rozpoczęłam już ćwiczenia jakiś czas temu, jednak według mnie to jeszcze bardziej umięśniły one moje nogi i dlatego stwierdziłam, że czas na dopasowanie diety. Myślałam, ze po prostu odrzucę węglowodany, słodycze, co nie jest takie łatwe, i wszystko będzie dobrze. Ale się myliłam. Koleżanka pożyczyła mi odpowiedni podręcznik, który pozwoli mi na odpowiednie dopasowanie diety. Mam zamiar go przeczytać i mam nadzieję, ze dowiem się, co mogę jeść, a czego nie. Jestem dobrej nadziei i wierzę, że mi się uda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz